środa, 28 sierpnia 2013

Ceny i eksport za okres rządów PIS i PSL

Kliknij link poniżej

http://www.psl.org.pl/


Na mój blog możesz wejść również ze strony głównej PSL - blogi działaczy PSL

wtorek, 20 sierpnia 2013

Relacja  z  2012r.
                                              Wystawa Obrazów

       Byłem dzisiaj na wystawie malarstwa " Rodzina Brueghlów " w Pałacu Królewskim we Wrocławiu . Wystawa jak wystawa , większość obrazów znana z reprodukcji , na czele z " Wieżą Babel " . Jedyne co mnie naprawdę zaskoczyło to pytanie Pani sprzedającej bilety - zmierzyła mnie z góry na dół i spytała - pan jest rencistą ? - nie odpowiedziałem , emerytem ? - nie , - a to przykro mi , zanim się zorientowałem o co chodzi , podała bilet i powiedziała - " czterdzieści złotych " .
        Na piętrze zobaczyłem swoje odbicie w jakimś lustrze czy szybie , wydało mi się, że jestem bardziej siwy niż zwykle i jakiś przykurczony . Zebrałem się w sobie, wyprostowałem i dziarsko wszedłem na salę obwieszoną obrazami , których pilnowały młode dziewczyny. Podszedłem do jakiegoś miniaturowego szkicu starszego z Brueghlów , założyłem okulary i ... stanąłem obok gościa który oglądał szkic przez lupę.  No, nie jest jeszcze tak źle pomyślałem.
        Opuszczając wystawę ponownie przechodziłem obok Pani od biletów, która prawdopodobnie w międzyczasie się zdrzemnęła, widząc  że przechodzę spytała - pan jest rencistą ?, nie, odpowiedziałem , - emerytem ? , niestety nie, - odpowiedziałem , - przykro mi , czterdzieści złotych . 
         Odwróciłem się i wyszedłem pozostawiając Panią od biletów w przekonaniu , że czterdzieści złotych to zapewne stanowczo za dużo jak na takiego gościa jak ja 
 ·

środa, 14 sierpnia 2013


      Bitwa Warszawska -  jak Wielki Hoffman widział małego  Witosa
       

        Dzisiaj po raz drugi obejrzałem film   "Bitwa  Warszawska" . Film zafałszowuje historię w  jednym ale zasadniczym momencie , robiąc  z Piłsudskiego genialnego stratega i politycznego geniusza .
         Nie chodzi  o to czy Piłsudski był autorem koncepcji ataku     znad Wieprza, zapewne tak , zresztą jako Wódz Naczelny musiał o tym zdecydować i tego mu nikt nie zabierze.

          Fałsz  Hoffman z Sokołem wmontowali gdzie indziej, - otóż  w filmie Piłsudski odwołuje Grabskiego ze stanowiska Premiera (był kilka tygodni) za to ze zgodził się  wycofać wojska przed Bug i oddać jakiś korytarz na Pomorzu .

       W filmie  nie mówi się o tym,  że pragmatyczny Grabski (to ten od reformy walutowej) zgodził się na oddanie bolszewikom ziem II Rzeczpospolitej do granic III rozbioru ( tzw. linia Curzona ) w zamian  za pomoc Ententy w ratowaniu państwa , którego większość terytorium była już  zalana przez czerwonych . Co więcej w filmie , nie dopowiedziano , że  warunki ze SPA podyktowane Grabskiemu przez Anglików i Francuzów zatwierdziła  Rada Obrony Państwa  (13 lipca) której Przewodniczącym był właśnie Piłsudski .
     
        Kto dziś w Polsce wie , że Piłsudski przewodniczył  Radzie która była ważniejsza od Rządu i która zgodziła się na linię Curzona  ??????? ,  przecież nam się linia Curzona kojarzy z Jałtą i Stalinem w  1945  a nie z Piłsudskim. Sadzę ,że stosunek Piłsudskiego do tej sprawy oraz do decyzji  Rady z 13 lipca może być materiałem na oddzielny film 

         Do wstrzymania walk na tzw. linii Curzona nie doszło,  nie    dlatego, że Piłsudski wymusił dymisję Grabskiego ( 24 lipca) , tylko dlatego, że  bolszewicy nie chcieli nad tą propozycją  dyskutować (zasiąść do stołu razem z Anglikami, którzy dawali Polsce gwarancje zatrzymania frontu na wspomnianej linii) , - odrzucili ją 17 lipca . Byli pewni zwycięstwa -  przeliczyli się podobnie  jak Hitler w 1941 ,gdy odrzucił propozycję Stalina , który chciał rozejmu za oddanie Ukrainy i polskich kresów wschodnich.
 
        Z tego co mówiło się u nas w rodzinie ( jeden ze starszych braci ojca  był w  POW i brał udział w tej wojnie) , Piłsudski wówczas stracił panowanie nad sytuacją , załamał się i Witosa powołał w geście rozpaczy , licząc trochę tak jak Kościuszko na kosynierów.

        Moim zdaniem  właśnie to , że Piłsudski  posłał po Witosa było jednym z czynników że Polska została uratowana i Jego najszczęśliwszym posunięciem (obok słynnego uderzenia znad Wieprza) ,  - słynny  Apel Witosa odczytywany z wszystkich  ambon przez księży oraz po wsiach sprawił, że do wojska zaciągnęło się dodatkowo ponad 100 tysięcy chłopskich synów w ostatnich trzech tygodniach przed bitwą .

        Źle, że Witosa przedstawiono w filmie jako chłopka- roztropka (scena ze żniwami ) - miało być śmiesznie ? - wyszło żenująco,  były poseł do parlamentu w Wiedniu , przywódca największego Stronnictwa w  Polskim Sejmie  prosi o urlop właśnie na te dni  gdy ważą się losy Państwa i to w chwili gdy otrzymuje nominację na Premiera.
        To mogło się zrodzić w głowach tylko ludzi którzy bardzo nienawidzą wsi .

         Niżej przytaczam link do spotu z dzisiejszych uroczystości związanych z  Bitwą Warszawską w Radzyminie .

         Proszę wysłuchać mądrych słów wypowiedzianych przez Burmistrza Zbigniewa Piotrowskiego , Bożenę Żelazowską z Urzędu do Spraw  Kombatantów oraz naszego Prezesa  Janusza Piechocińskiego  
         
ttp://www.youtube.com/watch?v=WVU5W0zkrU4

       

     




wtorek, 13 sierpnia 2013

 
                                         Dopłaty do rolnictwa a PIS

             Debata  telewizyjna Jarosław Kaczyński - Bronisław  Komorowski w kampanii przed wyborami prezydenckim 
       
            Na  Facebooku Pan  Danielecki poprosił abym podał źródło,  skąd pochodzi informacja o gotowości  braci Kaczyńskich do zrzeczenia się finansowania dopłat do rolnictwa przez Unię na rzecz przeznaczenia tych środków na budowę Armii Europejskiej .

            Przypominam , że stanowisko polskiego rządu za premierostwa Jarosława Kaczyńskiego prezentował podczas negocjacji unijnych w  sprawie   osławionego " Traktatu Unijnego" Pan Prezydent Lech Kaczyński. Zamiar był taki aby całe rolnictwo w Unii poddać regułom gospodarki rynkowej ( zatem miały by być zlikwidowane dotacje we wszystkich krajach Unii a nie tylko w Polsce) . Zwolennikiem likwidacji dopłat była Wielka Brytania której rząd obawiał się, że może stracić wielomiliardowy upust w świadczeniach na rzecz wspólnego budżetu ( upust  wynegocjowali  wstępując do EWG  w związku z relatywnie małym udziałem ich rolnictwa w gospodarce kraju  a co za tym idzie relatywnie mnejszymi dopłatami niż otrzymywali inni członkowie ówczesnej EWG )

            Nie wiem ile lat ma Pan Danielecki , ja mam tyle , że doskonale pamiętam te negocjacje a stanowisko rządu ( być może przetargowe) nie było wówczas żadną tajemnicą .

            Sam nie widzę niczego złego w powołaniu , czy delegowaniu naszych jednostek do  utworzenia ograniczonej  Unijnej Armii ( czy jak to zwał ) i w tym się z  Prezydentem Lechem Kaczyńskim zgadzałem  (zresztą w drugiej turze na niego głosowałem, co było błędem).

             Stanowisko rządu PIS (Samoobrona się z tym nie identyfikowała a LPR nie zajmowało stanowiska)
rozumiałem wówczas jako stanowisko partii liberalnej , której obce były sprawy rolnictwa i do której bardziej przemawiała koncepcja brytyjska, zakładająca dotowanie nowoczesnych technologii a nie rolnictwa, jest to pogląd który można szanować chociaż  głęboko się z nim nie zgadzam.
 .
           To , że na swoich stronach czy portalach społecznościowych przypominam o tych sprawach, jest konsekwencją obłudy jaką przed każdymi wyborami prezentuje PIS ,przedstawiając siebie jako obrońców rolników .

           Partia ta w bezczelny sposób nagina fakty oraz wykrzywia rzeczywistość, tworząc obraz totalnego kryzysu, klęski oraz celowego działania rządu na szkodę własnego państwa . Dla nich handel z Rosją to temat " kilku worków kartofli " a nie miliardów euro,  zamiast autostrad budowali  ekrany ochronne wzdłuż dróg  ( Szyszko ! ) , itd., itp.

           Podczas pamiętnej  prezydenckiej debaty telewizyjnej  Jarosława Kaczyńskiego z Bronisławem Komorowskim w 2010r.,  Komorowski na wizji wyciągnął depeszę PAP z 2007r.,  która donosiła  o stanowisku jakie podczas negocjacji  "Traktatu " prezentował rok przed podpisaniem  jego śp. brat Lech          ( depesza z  2007r.z dnia negocjacji  - zapewne jest do sprawdzenia w oryginale w archiwum PAP) . Jarosław nie mógł ukryć zmieszania i  atak Komorowskiego pozostawił bez odpowiedzi  .

           To nie  jest jedyne źródło Panie  Danielecki,  o tym w 2007r. trąbiły wszystkie media, a PIS zdystansował się do sprawy dopiero po jakimś czasie  kiedy Lepper podniósł wrzask na całą Polskę,   nie wiem czy było oficjalne stanowisko rządu na te negocjacje , czy panu Prezydentowi wystarczało stanowisko Jarosława , sądzę że przy Pańskiej dociekliwości potrafi Pan to ustalić.

Niżej link do ówczesnej prasy (z 2010r.)


ps.
     przepraszam za "n" przy imieniu  Prezydenta - oczywiści literówka której nie zauważyłem .

http://www.fakt.pl/-quot-Debata-bez-zwyciezcy-quot-,artykuly,75824,1.html

                   
                 
         

poniedziałek, 5 sierpnia 2013


                                                     APEL
Do Jarosława Kaczyńskiego 
              Szanowny Panie Prezesie, Zwracam się do Pana z prośbą i apelem o nie podejmowanie działań mających na celu ukaranie dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości: Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Henryka Kowalczyka, którzy 12 lipca br. zagłosowali wbrew stanowisku PiS ws. uboju bez ogłuszania. Obaj posłowie od wielu lat są związani z rolnictwem, mają wysoką, a pewnie w PiS największą wiedzę na temat spraw rolnych. Dlatego jako PSL doskonale rozumiemy ich postawę. 
              Wprowadził Pan w swojej partii bezwzględną dyscyplinę nakazując posłom PiS głosować wbrew interesom polskiego rolnika i mieszkańców wsi. Stanowisko PiS doprowadziło do utrzymania zakazu stosowania uboju bez ogłuszania. W wyniku takiej decyzji ucierpią tysiące Polaków zatrudnionych w sektorze rolnym, a rolnicy poniosą olbrzymie straty finansowe. Już dziś eksport naszej wołowiny na rynki arabskie zmniejszył się o 70%. To godzi w interes gospodarczy, a przecież na spotkaniach z wyborcami deklaruje Pan, że miejsca pracy są najważniejsze, że polski rolnik powinien być traktowany priorytetowo. Jak więc rozumieć tę szkodliwą decyzję Pana partii?            Mówicie jedno, robicie drugie. Czysta hipokryzja, na której nie można budować zaufania wyborców, szczególnie tych z obszarów rolniczych. Nasuwa się również pytanie, od kiedy PiS na sztandarach nosi ochronę zwierząt? W jednej ze swoich wypowiedzi po głosowaniu ws. uboju bez ogłuszania, powiedział Pan: „To jest zwycięstwo wszystkich przyzwoitych ludzi. Dobrzy ludzie są za tym, żeby tego rodzaju praktyk nie stosować”.
            Czy więc uważa Pan, że rolnicy, którzy trudnią się na co dzień hodowlą zwierząt, to ludzie nieprzyzwoici? Czy Ci, którzy na niedzielny obiad dla własnej rodziny z własnych gospodarstw ubijają kurę lub kaczkę są według Pana nieprzyzwoici? Czy dwóch posłów z Pana partii, którzy głosowali za ubojem bez ogłuszania, to też ludzie nieprzyzwoici? A może wszyscy wyznawcy islamu czy religii żydowskiej, to też ludzie nieprzyzwoici? 
             Jeszcze raz zwracam się do Pana Prezesa z apelem, proszę nie karać tych, którzy bronią interesu wsi i rolników. To, że ten interes jest Panu obcy już nie raz Pan udowodnił – chociażby poprzez swoją postawę w czasie rządów PiS, która doprowadziła do zakazu eksportu polskiej żywności na rynek rosyjski.
             Rolnicy pamiętają też Pana słowa dla zagranicznej gazety, w których sugeruje Pan, że środki z dopłat bezpośrednich powinno się przeznaczyć na budowę europejskiej armii. Proszę o zakończenie spektaklu obłudy i powstrzymanie się od partyjnej kary wobec wymienionych tu dwóch posłów. 
            Z poważaniem, Jan Bury Przewodniczący KP PSL

piątek, 2 sierpnia 2013



                                                   Powstanie Warszawskie

      Ojciec  opowiadał, że przedwojenną Warszawę znał jak własną kieszeń , przez kilka lat rozwoził po Warszawie  węgiel, dużym zaprzężonym w parę koni wozem . Opowiadał też, że był tam po wojnie raz i niczego nie mógł poznać , winą za zburzenie Warszawy oprócz Niemców zawsze obarczał Anglię a nie ruskich, przy czym od komuny był jak najdalej.


      Wobec tego, że mnie w szkole uczyli , że to wina AK , bywało że dochodziło do kłótni .

       Po raz pierwszy z poparciem ojcowego przekonania spotkałem się podczas szkolenia w Szkole Oficerów Rezerwy WSOWZmech we Wrocławiu, gdzie zabrali mnie po studiach ( 1975 r)

       Razem z nami (absolwentami  uczelni wrocławskich) była grupa wspaniałych kolegów po SGPiS z Warszawy  ( dzisiaj SGH  - pisałem już kiedyś  o tym -
 http://jerzydulnik.blogspot.com/2011/08/rocznica-powstania-1-sierpnia-1976-r.html )

       Warszawiacy uświadomili mi ignorancję w sprawach Powstania ale zaskoczyli  faktem,
 że nie ruskich  a Churchilla obarczali winą za klęskę. Miało to polegać mniej więcej na tym, że perfidna gra Stalina dążącego do wykrwawienia się powstańców była na rękę Anglikom .

       Według tej teorii , Churchillowi potrzebny był silny Związek Radziecki , tak aby po wojnie stanowił przeciwwagę  dla Ameryki która z kolei była głównym  zagrożeniem  dla istnienia ówczesnego Imperium Brytyjskiego. Powyższym tłumaczyli  zwłokę w zrzutach broni oraz fakt, że większość zrzutów trafiła w niemieckie ręce .
      Teoria ta wówczas wydawała mi się piętrowa ale z czasem okazało się, że  podzielali ją inni, - min. in matka dwóch łączniczek z  Powstania  .
        Może dowiemy się jak było naprawdę gdy  Anglicy odtajnią kolejne dokumenty ,  - może za 100 lat ?

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/dziecko-rozpadalo-sie-na-kawalki-wspomnienia-uczestniczki-powstania-warszawskiego/b0clt