niedziela, 16 marca 2014

Kulturalny cham z Krakowa ( cham mieszka obok Teatru Starego )



Pod  artykułem   " Jerzy  Trela: w  Starym  Teatrze zostawiłem  serce"   link -  
http://film.onet.pl/wiadomosci/jerzy-trela-w-starym-teatrze-zostawilem-serce/07k2e   

przeczytałem wpis  niejakiej     ady - oburzonej  krakowianki wyczynami   reżysera  Klaty  w   Teatrze  Starym .   Artysta  ten  tworzył    również   we  Wrocławiu .  Z  " Ziemi  Obiecanej" wystawionej  chyba  dwa  lata  temu  w   pompowni   Świątniki        ( MPWiK) najbardziej  zapamiętałem  nagie  aktorki.   Oburzona  pisze,  że  niedługo do  " Teatru Starego "    będzie  trzeba zapraszać  tylko  ludzi  ze  wsi w  powyciaganych  swetrach  i  żrących  na  widowni podczas  spektaklu.  

         Szanowna  kulturalna  chamko , trolko ? -  dlaczego   ze  wsi ??????????

    Polecam lekturę  moich obserwacji  obywateli  wielkomiejskich ,   -  moi  sąsiedzi   "wrocławianie dziad  z  dziada    pradziada"     Wrocław  -   okolice   Rynku  pod  linkiem:

http://jerzydulnik.blogspot.com/search?updated-max=2013-12-26T20:52:00%2B01:00&max-results=20  o  tytule 
                                  "Cztery  słowa"  z 13  listopada  2013r.

       Popkorn na  widowni  żrą  mieszkańcy  miast ,  "wieśniacy" 
kukurydzę  cukrową (  nie  śmierdzi ) i  to  tylko  w  czasie  dożynek ,  raz  do  roku. 
   
        Pozdrawiam   adę  oraz  innych  kulturalnych   chamów ,  tfu!, fanów   " Starego  Teatru"  oraz  jego reżysera.

              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz